Oficjalne wizyty Marie za granicą cz.4 - Francja, Włochy i Grenlandia.

Dziś kolejna część oficjalnych podróży księżnej Marie i jej męża Joachima.

24 stycznia 2011 roku para książęca przybyła do Francji. Pierwszego dnia uczestniczyli na wieczornej ceremonii Bocuse d'Or 2011 w mieście Lyon.


Następnie odbyła się uroczysta kolacja w Izbie Gospodarczej, gdzie tam również odbyło się poprzednie wydarzenie. Księżna miała na sobie białą sukienkę od Malene Birger i błyszczący beżowy żakiet, który nie przypadł mi do gustu.


Drugiego dnia odwiedzili wystawę gastronomiczną w ramach Bocuse d'Or 2011 w Lyon. Podczas tego wydarzenia, również przedstawiono duńskie produkty. To był pierwszy wyjazd małżeństwa a granicę w 2011 roku.


Strój księżnej z drugiego dnia podróży do tej pory nie został rozpoznany. A poniżej znajduje się jedno z moich ulubionych zdjęć :


1 lutego księżna sama odbyła dwudniową podróż do Włoch, do miasta Florencji. Pierwszego dnia zwiedziła Muzeum Stibbert.




Natomiast wieczorem uczestniczyła na kolacji powitalnej, która odbyła się w jednym z restauracji znajdujących się w centrum miasta.


Drugiego i ostatniego dnia księżna odwiedziła Instytut Uniwersytetu Europejskiego, aby uczestniczyć w oficjalnej konferencji.



Księżna miała okazję zwiedzić Instytut z zewnątrz i wewnątrz.


Wpisała się do księgi pamiątkowej ...


... oraz robiła zdjęcia malowniczym krajobrazom. Księżna miała na sobie beżowy płaszczyk do Max Mary oraz szpilki od Christiana Louboutina.


20 marca para książęca zabrała ze sobą Mikołaja i Felixa na Grenlandię, aby tam odbyć prywatną podróż, która niestety nie była aż tak prywatna. Podobno powodem tego wyjazdu był spóźniony prezent ślubny.


Pierwszego dnia odwiedzili muzeum. Chłopcy najbardziej byli zachwyceni dużymi saniami.




Drugiego dnia cała czwórka uczestniczyła w śnieżnym kuligu.


Następnie udali się na seans filmowy o Grenlandii. Mieli okazję założyć narodowy strój grenlandzki.





Źródło : princessesblog76.blogspot.com

5 komentarzy:

  1. Żakiet z Lyon rzeczywiście zbyt błyszczący i taki trochę tandetny,Marie ma czasami skłonność do zbyt dużej ilości satyny i cekinów.Szkoda,że go ubrała,bo sukienka wygląda na ładną.
    Uwielbiam te notki przypominające o ich podróżach. Dobra robota !

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasynz jest ten narodowy strój grenlandzki.:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się podoba :) Szczególnie bliźniaki Mary i Frederika fajnie wyglądały w tych strojach.

      Usuń
    2. Mi się podoba, pstrokaty ale ma to swój urok :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © Księżna Marie Blog , Blogger