Skandal z księżną Marie w roli głównej? - niedozwolona prędkość
Od kilku dni w duńskich mediach krąży informacja na temat kolejnego skandalu z udziałem księżnej Marie. Tym razem dotyczy on rzekomego nieprzestrzegania przepisów drogowych poprzez niedostosowanie odpowiedniej prędkości. Więcej w dalszej części!
Foto: Keld Navntoft / bt.dk |
Jak informują duńskie media, dysponują nagraniami od pewnego anonimowego źródła, na którym widać auto należące do rodziny królewskiej. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że kierowca prowadzący pojazd, nie dostosował się do przepisów drogowych. Na moście Storebaelt jechał z prędkością 150 km/h.
Niedługo potem zgłosił się świadek zdarzenia. W rozmowie z mediami wyznał, że również przyspieszył aby zobaczyć kto kieruje samochodem. Jak się okazało, była to ... księżna Marie. Nawiązałem z nią kontakt wzrokowy. Zasygnalizowałem jej, że powinna zwolnić, ale zignorowała mnie. Ostatecznie odpuściłem, ponieważ nie chciałem łamać przepisów jadąc 160 km/h na moście - tak brzmi fragment rozmowy.
Berlingske |
Co prawda te plotki mogłyby być prawdziwe, ponieważ to miało miejsce 20 marca 2018 roku. Wtedy księżna Marie miała udać się do Odense - miasta znajdującego się na Fionii, a most Storebaelt łączy Fionię z wyspą Zelandią (znajduje się na niej stolica Danii, Kopenhaga). Według świadka, Jej Królewska Wysokość jechała ciemnym Audi z królewską rejestracją numer 11.
Berlingske |
Pałac Królewski w Kopenhadze nadal nie skomentował tych doniesień, ale zawsze podkreśla, że członkowie Duńskiej Rodziny Królewskiej, tak jak inni, mają obowiązek przestrzegać przepisów drogowych. A wy co myślicie na ten temat?
Jeśli to faktycznie była ona, powinna ponieść karę, tak jak każdy Duńczyk. Wiadomo o ile przekroczyła dozwoloną prędkość i jaka jest za to kara? (Nie znam duńskich przepisów drogowych).
OdpowiedzUsuńMa dzieci i po co się tak naraża?
OdpowiedzUsuńKolejny skandal? A jakie były wcześniejsze? Z góry dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńMówi się też że księżna rzekomo powiększyła piersi. Była też taka sytuacja że w domu książęcej pary zjawiła się policja ponieważ podobno zakłócali ciszę nocną. Więcej pisałam o tym tutaj:
Usuńhttp://ksiezna-marie.blogspot.com/2017/08/skandal-z-ksiezna-marie-w-roli-gownej.html
I tutaj:
http://ksiezna-marie.blogspot.com/2017/05/skandal-z-udziaem-ksieznej-marie-czyli.html
Jak dla mnie to mocno naciągane, bo rzeczywiście księżna miała wyjście w Odense i akurat tego dnia, ale jakoś wątpię, by sama prowadziła auto tak jakby nie miała kierowcy. Poza tym ten rzekomy "świadek" nie wspomina nic o innych samochodach, więc gdzie podzialiby się ochroniarze i asystenci księżnej? Bo trudno mi sobie wyobrazić, by zdołali się wszyscy zmieścić na tylnych siedzeniach...
OdpowiedzUsuńW drodze na oficjalne wyjście raczej by sama nie prowadziła.Zresztą sam świadek przyznał,że on również złamał przepisy.Mógł się też pomylić w ocenie kto to jest.
OdpowiedzUsuńDo puki nie jest wina uwodniona jest niewinna
OdpowiedzUsuńA poza tym co robiła jej ochrona osobista. Coś mi tu nie pasuje
Do puki nie jest wina uwodniona jest niewinna
OdpowiedzUsuńA poza tym co robiła jej ochrona osobista. Coś mi tu nie pasuje