Uwielbiam tak przeglądać stylizacje z dawnych lat i patrzeć jak zmieniał się styl.Marie dość dużo rzeczy powtarza. Bezapelacyjnie wygrywa czarny płaszczyk nr 1.
Joachim wziął się do roboty i poleciał do Nepalu z misją. Ciekawe, że jego brat zdążył już tam polecieć dużo wcześniej, a on dopiero teraz. Poleciał tam jako kto?
Ten blog został zaktualizowany i urozmaicony (np. nowy wygląd jak i najnowsze informacje w biografiach członków Duńskiej Rodziny Królewskiej) ze względu na obserwatorów jak i czytelników, którzy chętnie zaglądali na bloga dotyczącego księżnej Marie. Nie oznacza to jednak, że blog wraca do pełnej sprawności. Na chwilę obecną, ta strona internetowa będzie miała charakter ,,wspominkowy'' - każdy z czytelników może zobaczyć wcześniejsze posty jak i notki tematyczne wykonane w latach 2015-2018. Niewykluczone jest, że kiedyś na blogu pojawią się nowe posty (zarówno z obecnych wydarzeń jak i tematyczne), lecz na chwilę obecną nie bierze się tego pod uwagę.
Uwielbiam tak przeglądać stylizacje z dawnych lat i patrzeć jak zmieniał się styl.Marie dość dużo rzeczy powtarza.
OdpowiedzUsuńBezapelacyjnie wygrywa czarny płaszczyk nr 1.
Mi również najbardziej podoba się czarna stylizacja nr.1.Pozdrawiam :) DW
OdpowiedzUsuńZ listopada 2012 r. - 4, a 2 to totalny koszmar.
OdpowiedzUsuńZ grudnia również 4.
Joachim wziął się do roboty i poleciał do Nepalu z misją.
OdpowiedzUsuńCiekawe, że jego brat zdążył już tam polecieć dużo wcześniej, a on dopiero teraz. Poleciał tam jako kto?
Jako patron organizacji CARE, która organizuje podróże humanitarne. Jest jej patronem od ponad 25 lat :)
Usuń1, 2
OdpowiedzUsuń