Oficjalne wizyty Marie za granicą cz.9 - Birma i Grenlandia
Dziś wielki powrót dawno zapomnianego cyklu Oficjalne wizyty Marie za granicą. Dziś zajmiemy się podróżą księżnej do Birmy oraz Grenlandii. Pierwsza w nich miała miejsce w październiku 2016 roku.
danchurchaid.org |
Dokładnie 4 listopada Pałac Królewski w Kopenhadze wydał informację o kolejnej podróży Jej Królewskiej Wysokości. Wtedy jako patronka DanChurchAid odbyła misję humanitarną do Birmy, które jest obecnie jednym z najbiedniejszych krajów na świecie. Głównym tematem tych odwiedzin była walka z ubóstwem.
Wizyta księżnej w tym kraju nie była zapowiedziana ze względu na bezpieczeństwo. W czasie pobytu miała okazję zwiedzić kilka wiosek oraz spotkać się z przedstawicielami organizacji wspierających miejscową ludność. Również udała się na przejażdżkę po jeziorze Inle.
,,To było bardzo uspokajające, aby zobaczyć, jak proste narzędzia mogą przyczynić się do stworzenia lepszych warunków dla rodzin ubogich i zagrożonych. Będą odbywać się nauki nowych upraw [...] Zapewnia to bardziej stabilne plony, jednocześnie da im urozmaiconą dietę, która minimalizuje niedożywienia. [...]Jestem z siebie dumna, że jestem w stanie im pomóc''. - mówiła księżna Marie
Na początku roku pojawiła się informacja na temat kolejnej samodzielnej podróży, która odbyła się 14-16 marca 2017 roku. Tym razem jako kierunek wyznaczono Grenlandię, która należy do Danii. Księżna spędziła tam trzy dni głównie opierając się na wsparciu dzieci z autyzmem.
Po przybyciu na lotnisko w Nuuk, udała się na spotkanie z chłopcem, który ma autyzm, ale pomaga dorywczo na lotnisku. Pokazał księżnej w jaki sposób powstają fotele, które potem są montowane w samolocie. Następnie udała się do hotelu, gdzie tam zapoznała się z planem trzydniowej wizyty.
Drugiego dnia księżna rozpoczęła dzień od wizyty w trzech domach opieki dla dzieci, młodzieży i dorosłych z autyzmem. Specjalne ośrodki zostały dofinansowane przez organizację Uulineq, która pomaga osobom z autyzmem. Miała okazję porozmawiać z podopiecznymi i ich rodzinami.
Kolejnym jak i ostatnim punktem przedostatniego dnia było zwiedzanie Muzeum Narodowego. Pojawiło się także jedno zdjęcie podczas spaceru po stolicy Grenlandii.
Po przybyciu na lotnisko w Nuuk, udała się na spotkanie z chłopcem, który ma autyzm, ale pomaga dorywczo na lotnisku. Pokazał księżnej w jaki sposób powstają fotele, które potem są montowane w samolocie. Następnie udała się do hotelu, gdzie tam zapoznała się z planem trzydniowej wizyty.
Drugiego dnia księżna rozpoczęła dzień od wizyty w trzech domach opieki dla dzieci, młodzieży i dorosłych z autyzmem. Specjalne ośrodki zostały dofinansowane przez organizację Uulineq, która pomaga osobom z autyzmem. Miała okazję porozmawiać z podopiecznymi i ich rodzinami.
Kolejnym jak i ostatnim punktem przedostatniego dnia było zwiedzanie Muzeum Narodowego. Pojawiło się także jedno zdjęcie podczas spaceru po stolicy Grenlandii.
Trzeciego jak i ostatniego dnia podróży, księżna uczestniczyła w oficjalnym wręczeniu certyfikatów dla osób z autyzmem, które ukończyły kurs zorganizowany przez Open Collage Network (OCN). We wręczeniu nagród księżnej pomogła pani burmistrz gminy Sermersooq, Asii Chemmitz Narup.
Następnie miała okazję zjeść lunch, a później wziąć udział w inauguracji konferencji na temat autyzmu, która miała za zadanie wzmocnić świadomość autyzmu w Grenlandii i skupić się na działaniach, które dadzą wsparcie dla dzieci i dorosłych zmagających się z tym zaburzeniem rozwojowym.
Zdjęcia: royaldish.com, billedbladet.dk, kongehuset.dk
Podróże w ważnych,charytatywnych kwestiach.
OdpowiedzUsuńCiekawy post, cieszę się, że wraca ta seria :)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy piszecie! Dziewczyny, proszę błagam , czy moglybyście zmienić czcionkę, ta naprawdę ciężko dość się czyta. .. Pliiiiissss:-)
OdpowiedzUsuńPostaram się coś z tym zrobić, a tego bloga prowadzę sama ;)
UsuńRobisz tak świetna robotę ze myślałam , że to duet :-). Gratulacje. I dzięki wielkie ze spróbujesz z ta czcionką, przyznam się ze to główny powód, że przestałam tak często zaglądać i nie mogłam odżalowac bo blog świetny :-)
OdpowiedzUsuń